Zajawka tego co przytargałam z pracowni:)
Zdjęcia .... hmm do poprawki ale będzie poprawa:) Na razie tyle.
Zdjęcia .... hmm do poprawki ale będzie poprawa:) Na razie tyle.
Ot w takich kolorach robilam kubeczki do wina z jasnej gliny... ale za mało czarnego i maku.... i hmmm kiepsko wyszly:) . Działają - to najważniejsze. A ta żółta miska z brązowymi przebarwieniami.... niebiańska... tego się nie spodziewałam. Zielona gruszka z tlenkiem miedzi na szamocie... lubimy te klimaty ... na jesienna jabłka w sam raz.
Kubełki do wina całkiem niezłe Ci wyszły. Nawet nabrałam smaka chyba sobie poleję
OdpowiedzUsuńzatem: Na zdrowie:)
OdpowiedzUsuń