Pandziocha

Powstały z potrzeby chwili. Jak się domyślacie nadal utrzymują się modne czapki z pandą... w różnych krojach i wzorach. Nie wiem czemu ale tak jest. Zatem i przyszła pora by moje córy ją dostały. Długo szukałam odpowiedniego i mało powtarzającego się wzoru. Znalazłam. uffffff. Ale jak to zwykle okazało się, że rękawiczki nie pasują, szaliki nie pasują i w ogóle do niczego. Szukałam dalej i o dziwo szalików nie ma!!!!!. Cóż było robić. Do klasycznych szalików powstały Broszki PANDY. Właściwie to i ja je lubię i całkiem miło się je dzierga. Magda dostała skromnego faceta z grzywką. Dominika Panienkę ze szczyptą jej ulubionej zieleni a koleżanka Mati z ukochanym fioletem lawendy na uchu. Ciekawe jakie będą kolejne.Robione na zamówienie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz