Krzesło... ma duszę

Pozwolę sobie przedstawić: Witam oto ja: Krzesło. Długo mnie nie było, ale ktoś się ulitował i oto jestem. WOW Witaj świecie!!!!!



A tak na poważnie: Stało, stało i się doczekało. Piękne, solidne, drewniane krzesło teraz ma nowy kolor. Głęboki brąz, który uwidacznia wszelkie zarysowania czasu. Nie, nie... nie należy takiej historii skrywać. Tym razem siedzisko w temacie typografii. W sam raz dla faceta ale i dla Pań.
Siedzisko jest niżej niż w klasycznym krześle. Toteż nadaje się by stanąć przy wysokiej ławie lub przy kanapie
Za to oparcie!!!! o !!! wysokie, wysokie, wręcz tronowe

i tyle





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz