Faza na bransolety
hmm wzięło nas jakoś na bransolety. Różne, różniaste. Ta bardziej wieczorowa, podwojna, duża z pestek i świecidełek. Druga np. jest z drewna egzotycznego w turkusowym odcieniu i trawionych pestek Kakai, szkiełka do tego. Kolejn powstała z filcu. I jeszcze jedna z KOrala czerwonego. I znów z zielonego agatu. Hmmm zaraz będą kolejne.... Może skompletowane z kolczykami?

FIlcowanki w galerii MOJA FANABERIA
Chłodniej się zrobiło, to i filcowanie przyjemniej idzie. Powstają szafirowe kolroy kwaitów...na zamóienie galerii MOJA FAnaberia. czerwona ostra odmiana czegos płątkowego powieszana z różem i pomarańczą. Energetyczny kwait do wielkch szali i kominów.Dropsy smaczne filcowe też powstaą. Kocyki, bransolety i szafirowy naszyjnik.... słodkie, mięciutki, puszyste. Wszystko filcowane na mokro i na sucho z merynosów i hiszpanki ... zależy od weny danego dnia.


Subskrybuj:
Posty (Atom)