Owoce październikowych dłubanek opuszczają nasze stoły...
i ruszają na spotkanie nowych właścicielek...
Niektóre nowości nie zdążyły wskoczyć do koszyczka, bo zostały przechwycone ...
... a inne jeszcze powędrowały do Lasu Rąk na Kruczą
Nasze nowe koszyczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz