Wazony ceramiczne

A może to donice? Nieeee raczej wazony. W zamyśle mają być podwieszone na grubszych sznurkach. A do środka można lać wodę i wstawić cięte kwiaty. A może suszki i bez wody. A może sam w sobie wisiał będzie. Dwa podobne wzory ale wykonanie całkiem inne.





Ten w biało-szarym spękanym szkliwem to wazon, który wypalany był w technice raku. Spód jest odymiony i cudny. Sam w sobie prosty, toporny i intrygujący.... w naszych oczach przynajmniej:)

Ten drugi ... nieco jesienny i nostalgiczny. Z szamotowej gliny przetarty brązem i podkolorowany szkliwem w żółto-brązowych odcieniach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz