i znów post ceramiczny
Bo właśnie biżuteria się tworzy, a miseczka już jest zrobiona. Tym razem dla mnie. Mała kształtna miseczka idealna do postawienia na półeczce. Wieczorami wypełnia się bransoletką, kolczykami. Jest moja bo właściwie przy wypalaniu nie spojrzałam, że ma leki odprysk ceramiki i tak zostało. Lubię ją bardzo.Ma ładny miętowy trójkącik i niebieskie oczko w środku. Kolory nie do powtórzenia, nijak nie pamiętam co to było. Mojaaaaa!!!! i już.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz