Tym razem powstał naszyjnik. Znów powtórzyła się pomarańcza. Cóż, to przecież piękny i optymistyczny kolor.
Ten talerzyk ceramiczny kupiony zostal swego czasu od jednej z koleżanek malujących takie cudaki. Leżał leżał i jest. teraz połączony z kokardką. Klasyczna , jeansowa.
Ot takie proste rozwiązanie.na zawołanie pogody!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz